Dzisiaj jest: 14.9.2024, imieniny: Bernarda, Mony, Roksany
WYBIERZ JĘZYK

Witamy w Fae Cafe

Autor: Jennifer Kropf
Kategoria/cykl: Fantastyka
Typ okładki: Miękka
Stron: 384
Wydawca: Wydawnictwo Jaguar
Rok wydania: 2024
Ocena:
Kate Kole na co dzień prowadziła zwyczajne życie. Uczelnia, przygotowania do otwarcia kawiarni i pisanie powieści. Jej życie zmienia się jednak w chwili, gdy przez przypadek zabija magiczną istotę. Teraz czterech groźnych elfów przybyło na ziemię, aby zabić śmiertelniczke. Na czele ich wszystkich stoi Książę Crressica, który zrobi wszystko aby Kate umarła. Nie będzie to zbyt łatwe, książę nie zna jej prawdziwego imienia, a na domiar złego zniewoliła ona jego braci, którzy będą zmuszeni przystosować się do ludzkiego życia i prowadzenia przytulnej kawiarni. Porywczy książę Crressica planuję morderczą zemstę na Kate Kole. Gdy jednak zamierza wykorzystać jej słabość, okazuje się że on również ją ma. 
,, Cress stłumił jęk, gdy poczuł gwałtowny ból serca, gorszy niż jakakolwiek cielesna rana. Po raz pierwszy był zbyt słaby, aby zaprzeczyć swoim pragnieniom.”
Książę Crressica, Mor, Shayne i Darrian skradli moje serce, ich niewiedza, nowe doznania, okazały się bardzo przeurocze i zabawne. Autorka zaskoczyła mnie tym jak rewelacyjnie połączyła mrok, tajemniczość i chęć mordu z zabawną, słodką i przyjemna historią. Miałam przeczucie, że książka może mi się spodobać, ale to przerosło moje oczekiwania. Historia tak mnie zaciekawiła, że dosłownie nie mogłam się od niej oderwać.
,, - A teraz daj mi te wszystkie pocałunki, które tak chętnie proponowałaś wcześniej “ 
Nie mam nic do zarzucenia tej książce, w moim odczucie została napisana prawie idealnie. Mam jednak mieszane uczucia co do Księcia, myślę, że nie jest w moim guście i na pewno nie zostanie moim książkowym mężem. Choć nie powiem zdarzyło się kilka chwil, w którym moje serce topniało. 
,, - Nie wychodź znów sama, śmiertelniczko. Nie idź nigdzie, gdzie cię nie będę widział “ 
Nie chcę też żebyście mnie źle zrozumieli, historia jest przecudowna! I w żadnym stopniu 
nie przeszkadzał mi słaby pociąg do głównego bohatera. Wręcz przeciwnie, mimo wszystko to pomysłowość i realizacja najbardziej mnie przekonała. Szczerze bardziej ekscytowałam się scenami ( których było dużo ) z trójką zniewolonych assasynów niż z księciem. Bardzo ich polubiłam i na pokręcony sposób to oni najbardziej skradli moje serce. Mimo, że w ich zachowaniu nie można odnaleźć żadnej miłości w stronę Kate, a na pewno nie romantyczną. 
,,- Na dworską zmorę, Cress możesz założyć się o swój elficki książęcy rytuał, że cię powstrzymam!..... Wy trzej będziecie musieli połamać mi kości, jeśli spróbujecie ją teraz tknąć! - oznajmił Shayne “ 
Podziwiam też autorkę to jak wprowadziła nas gładko w mroczny świat elfów, sprawiając, że dla czytelnika wszystko było zrozumiałe. Historia jest napisana również w subtelnym i przyjemnym stylu. Nie ma czego się doszukiwać scen erotycznych czy wulgarnego języka. Naprawdę przyjemna, fantasyczna i miłosna historia. Polecam wszystkim, a szczególnie tym co dopiero zaczynają z fantastyką ????

Redaktor Wiktoria 

 

Kopiowanie i rozpowszechnianie powyższych treści na stronie bez wiedzy i zgody autora jest zabronione! Ustawa z dn. 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Nasz ZESPÓŁ REDAKCYJNY
"Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem."
                                   /przysłowie chińskie/
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela portalu.
Wyskakujące okienko
Ikona