Autor:
Ludwik Lunar
Wydawca:
HarperCollins Polska
Rok wydania:
2023
Format/nośnik:
papier
Treść recenzji/wpisu:
"Za nasze grzechy" to kolejny bardzo dobry debiut kryminalny polskiego autora. Cieszę się, że po nią sięgnęłam, bo autor porusza w swojej opowieści dość ciekawe, ale także trudne tematy. Jak to czasem się mówi, że tonący brzytwy się chwyta, to podobnie jest z chorymi ludźmi. Sama tego doświadczam co jakiś czas, bo niestety, medycyna jest bezsilna wobec wielu nieuleczalnych chorób... Lecz nie brakuje jednocześnie osób, które wykorzystują załamanych chorobami ludzi i dosłownie żerują na ich naiwności i chęci uleczenia. Inni również próbują być moralizującymi sędziami, chociaż sami nie są aniołami...
"Jestem głosem waszego sumienia, spisem waszych win i grzechów, które zostaną rozliczone.
Jestem strachem, koszmarem, ziarnem, z którego zemsta wzrośnie na glebie waszych ciał.
Nie jestem sam, a wy poniesiecie karę za wasze grzechy.
Nie jesteście bezpieczni."
Już prolog tej książki wywołuje ciarki na ciele, ale później jest jeszcze bardziej intrygująco a nawet wręcz makabrycznie.
Grupka nastolatków na leśnej polanie znajduje zawinięte szczelnie w folię zwłoki mężczyzny. Zszokowani tym widokiem dzwonią na policję. Jedna z dziewczyn mówi, że z tego pakunku wyleciał piękny motyl...
"Pakunek ze zwłokami ułożono pośrodku dużej leśnej polany z niemal matematyczną dokładnością, wyznaczając geograficzne kierunki świata: głowa skierowana na północ, nogi na południe. Mogło to mieć jakieś znaczenie, ale mogło też go nie mieć w ogóle."
Komisarz Marczewski z technikiem Jakubem Błachem oraz prokuratorem Emilem Grabem są zdziwieni, że na ciele mężczyzny nie ma żadnych śladów wskazujących na jakąkolwiek przemoc. Wygląda to tak, jakby sam się zawinął w tę folię, bez udziału innych osób. Po autopsji wiadomo już, że mężczyzna zmarł z powodu... odwodnienia. Patolog w krtani mężczyzny znajduje cos bardzo dziwnego, jest to fragment pozostałości po poczwarce egzotycznego motyla, więc dziewczyna faktycznie mogła widzieć motyla...
Pola Sass jest młodą dziennikarką próbującą wybić się na szersze wody. Gdy otrzymuje anonimowego źródła krótki filmik przedstawiający mężczyznę w folii na leśnej polanie i pięknego motyla, jest zdziwiona, lecz jednocześnie zachwycona faktem, że wreszcie może trafił jej się jakiś poważny temat.
Decyduje się porozmawiać na temat tego widea z prokuratorem Grabem. Nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, co ją czeka...
W międzyczasie poznajemy Floriana, który wrócił do kraju, chociaż nie lubi tu bywać, chcąc złożyć bratu życzenia urodzinowe, lecz nie może się z nim skontaktować.
Czytelnik już wie, że dość długo się z nim nie zobaczy...
"To miasto nigdy nie miało mu nic do zaoferowania, dlatego uciekł stąd przy pierwszej lepszej okazji, a wracał tu rzadko i czynił to bardzo niechętnie."
Gdy Pola otrzymuje następny filmik, śledczy zdają sobie sprawę, że nie będzie to prosta sprawa do rozwiązania, tym bardziej, że tajemniczy nadawca wiadomości przesyłanych do dziennikarki, pisze w nich że będą następne...
Muszą się zabrać ostro do pracy, czasu jest mało a nikt nie chce paniki w mieście.
Ten thriller kryminalny jest bardzo wciągający, szybko się czyta a autor co rozdział zaskakuje pomysłowością i zwrotami akcji. Trudno przewidzieć, co stanie się na następnych stronach. Próbowałam rozwiązać sama tę zagadkę, ale ciągle brakowało mi jakiegoś kawałka do całości.
Zakończenie zaskakujące, chociaż bardzo dobre, szkoda mi tylko było jednego z bohaterów...
Pomysł autora dotyczący osób nieuleczalnie chorych na długo będzie w mojej głowie, bo sama borykam się z taka chorobą...
Polecam tę książkę, naprawdę bardzo dobra lektura.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Dziękuję bardzo za otrzymaną książkę Wydawnictwu HarperCollins Polska.
"Jestem głosem waszego sumienia, spisem waszych win i grzechów, które zostaną rozliczone.
Jestem strachem, koszmarem, ziarnem, z którego zemsta wzrośnie na glebie waszych ciał.
Nie jestem sam, a wy poniesiecie karę za wasze grzechy.
Nie jesteście bezpieczni."
Już prolog tej książki wywołuje ciarki na ciele, ale później jest jeszcze bardziej intrygująco a nawet wręcz makabrycznie.
Grupka nastolatków na leśnej polanie znajduje zawinięte szczelnie w folię zwłoki mężczyzny. Zszokowani tym widokiem dzwonią na policję. Jedna z dziewczyn mówi, że z tego pakunku wyleciał piękny motyl...
"Pakunek ze zwłokami ułożono pośrodku dużej leśnej polany z niemal matematyczną dokładnością, wyznaczając geograficzne kierunki świata: głowa skierowana na północ, nogi na południe. Mogło to mieć jakieś znaczenie, ale mogło też go nie mieć w ogóle."
Komisarz Marczewski z technikiem Jakubem Błachem oraz prokuratorem Emilem Grabem są zdziwieni, że na ciele mężczyzny nie ma żadnych śladów wskazujących na jakąkolwiek przemoc. Wygląda to tak, jakby sam się zawinął w tę folię, bez udziału innych osób. Po autopsji wiadomo już, że mężczyzna zmarł z powodu... odwodnienia. Patolog w krtani mężczyzny znajduje cos bardzo dziwnego, jest to fragment pozostałości po poczwarce egzotycznego motyla, więc dziewczyna faktycznie mogła widzieć motyla...
Pola Sass jest młodą dziennikarką próbującą wybić się na szersze wody. Gdy otrzymuje anonimowego źródła krótki filmik przedstawiający mężczyznę w folii na leśnej polanie i pięknego motyla, jest zdziwiona, lecz jednocześnie zachwycona faktem, że wreszcie może trafił jej się jakiś poważny temat.
Decyduje się porozmawiać na temat tego widea z prokuratorem Grabem. Nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, co ją czeka...
W międzyczasie poznajemy Floriana, który wrócił do kraju, chociaż nie lubi tu bywać, chcąc złożyć bratu życzenia urodzinowe, lecz nie może się z nim skontaktować.
Czytelnik już wie, że dość długo się z nim nie zobaczy...
"To miasto nigdy nie miało mu nic do zaoferowania, dlatego uciekł stąd przy pierwszej lepszej okazji, a wracał tu rzadko i czynił to bardzo niechętnie."
Gdy Pola otrzymuje następny filmik, śledczy zdają sobie sprawę, że nie będzie to prosta sprawa do rozwiązania, tym bardziej, że tajemniczy nadawca wiadomości przesyłanych do dziennikarki, pisze w nich że będą następne...
Muszą się zabrać ostro do pracy, czasu jest mało a nikt nie chce paniki w mieście.
Ten thriller kryminalny jest bardzo wciągający, szybko się czyta a autor co rozdział zaskakuje pomysłowością i zwrotami akcji. Trudno przewidzieć, co stanie się na następnych stronach. Próbowałam rozwiązać sama tę zagadkę, ale ciągle brakowało mi jakiegoś kawałka do całości.
Zakończenie zaskakujące, chociaż bardzo dobre, szkoda mi tylko było jednego z bohaterów...
Pomysł autora dotyczący osób nieuleczalnie chorych na długo będzie w mojej głowie, bo sama borykam się z taka chorobą...
Polecam tę książkę, naprawdę bardzo dobra lektura.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Dziękuję bardzo za otrzymaną książkę Wydawnictwu HarperCollins Polska.
Kontakt
Mazury, cały kraj / Internet
Kontakt
Podziel się: